Witaj.
Wcale nie jestem pewien, czy spodoba Ci się Porzucone królestwo. Chyba niewiele ma wspólnego z Grombelardzką legendą. Grombelard pojawi się jeszcze w tym cyklu, ale nigdy już nie wypełni całej książki, jak to miało miejsce w Grombelardzkiej legendzie.
Dartan ma potencjał?… Myślę w ten sposób o bohaterach, o krainach mniej. Te powieści nie są, w moim zamierzeniu, wielotomowym przewodnikiem po świecie Szereru. Opowiadam pewną historię; Dartan, Armekt i cała reszta są w moich oczach przede wszystkim tłem dla poczynań bohaterów obojga płci. Tak nawiasem mówiąc, dwóch rzeczy szczerze nie znoszę (prywatnie, jako człowiek), mianowicie: gór i żeglarstwa. A, jeszcze sportu – ale o sporcie w Księdze Całości wspominam raczej rzadko.
Jednakże czytelnika moje skłonności i upodobania nie muszą interesować; czytelnik ma pełne prawo uznać za fajne rzeczy, które autor uważa za nieistotne. A w zamian może przejść obojętnie nad tym, co autor upierdzielił sobie we łbie jako ważne. Nikomu nie powiem, co ma cenić, co zaś lekceważyć w moich książkach. Byłby to szczyt bezczelności.
Życzę Ci więc przyjemnej lektury – bez względu na to, z czego konkretnie tę przyjemność czerpiesz. Jeśli z opisu krain, to jestem rad.