Przez 17 lat od czasów „Tarczy Szerni” czekałam na nową opowieść o Szererze… a teraz już za późno, żeby za nią podziękować. „Pani Dobrego Znaku” i „Tarcza Szerni” będą dla mnie najbardziej pamiętnymi książkami fantasy, jakie kiedykolwiek przeczytałam.

Dziękuję też za Kącik Złamanych Piór, i niezapomnianą lekcję, że można być dumnym z bycia rzemieślnikiem, a nie tylko artystą. Dziękuję też za poradę, którą wtedy dostałam, zawsze będzie w moim sercu i pamięci.