Pierwszy raz czytałem o Szererze dawno temu (stary już jestem…), drugi raz – niedawno. Za każdym razem niezapomniane wrażenia. Szkoda tych niedopowiedzianych opowieści. R.I.P.
Pierwszy raz czytałem o Szererze dawno temu (stary już jestem…), drugi raz – niedawno. Za każdym razem niezapomniane wrażenia. Szkoda tych niedopowiedzianych opowieści. R.I.P.